Od renifera do końskiego zada: Władze Grudziądza w kontrowersyjnej zmianie świątecznych dekoracji

Od renifera do końskiego zada: Władze Grudziądza w kontrowersyjnej zmianie świątecznych dekoracji

W Grudziądzu od kilku lat podczas Jarmarku św. Mikołaja pojawia się mówiący renifer Leonard, który stał się symbolem bożonarodzeniowej atmosfery w mieście. Leonard to wyjątkowy element dekoracji świątecznych – animowana figura, która mówi, śpiewa kolędy i zachęca do odwiedzania miejscowych atrakcji. Dzieci go uwielbiają, a turyści chętnie robią sobie z nim zdjęcia​.

Jednak najnowsze doniesienia wskazują, że władze Grudziądza rozważają drastyczną zmianę – zamiast sympatycznego renifera, w tym roku na głównym placu może pojawić się… koński zad. Według niektórych plotek, ta kontrowersyjna decyzja ma symbolizować dystans władz miasta wobec mieszkańców, którzy coraz głośniej wyrażają niezadowolenie z zarządzania miastem. Krytycy interpretują tę decyzję jako dosadną metaforę – władzom Grudziądza chcą w ten sposób pokazać, „gdzie mają” swoich obywateli.

Wielu mieszkańców wyraża zdziwienie i oburzenie. Renifer Leonard był symbolem radości i wspólnoty, a jego zastąpienie końskim zadkiem wielu odbiera jako niepotrzebny afront. Zamiast cieszyć się atmosferą świąt, mieszkańcy mogą poczuć się urażeni tym osobliwym aktem ironii.

Nie wiadomo jeszcze, czy koński zad rzeczywiście zastąpi Leonarda, jednak w mieście wrze od spekulacji. Władze nie potwierdziły oficjalnie tej informacji, ale wśród mieszkańców i lokalnych mediów panuje coraz większe zaniepokojenie tym, jak mogą wyglądać tegoroczne dekoracje .

To jest Miejski Dezinformator, fakty są tutaj przez pomyłkę.

Udostępnij: